Miałem dosyć mieszane uczucia odnośnie pierwszej części (aktorstwo, słabe gore, i ogólnie
druga połowa filmu w którym ludzie razem z psem bez większego problemu zabijają bandę
mutantów-psychopatów), ale nie byłem przygotowany na coś takiego! Uwaga, ponieważ ostro się
rozpiszę, ponieważ jestem załamany!!!
Nie wierzę, że film nakręcił Wes Craven i to świeżo po swoim dziele życia, Koszmarze z ulicy
Wiązów! Fabuła jest tak idiotyczna, że przy nim każdy przeciętny slasher wygląda jak ambitne
kino. Film nie ma kompletnie pomysłu na siebie. Wcisnęli parę postaci z pierwszej części
zupełnie na siłę (żeby przypomnieć widzom, że to sequel), oraz dużo kompletnie zbędnych
retrospekcji z poprzedniego filmu (nawet pies wspomina wydarzenia z pierwszej części!).
Wykonanie woła o pomstę do nieba. Film powstał w 85, ale wygląda jakby nakręcono go w tym
samym czasie co jedynkę. Nie było by to jeszcze takie złe, gdyby cechowało go taka surowość jak
w oryginale, ale nie. Film wygląda jak kompletna amatorszczyzna. Jak po nakręceniu Koszmaru z
ulicy Wiązów można cofnąć się tak daleko o lata świetlne!? Teraz chyba największa słabość tego
filmu- w bezczelny sposób kopiuje wszystko z serii Piątek 13. Dosłownie. Ten film to właściwie
Piątek 13, tyle, że zamiast lasu są wzgórza, a Jasona dwójka mutantów- nieudaczników stulecia
na miarę Mokrych złodziei z Kevina samego w Domu/ Nowym Jorku. Mamy dokładnie te same
klisze, dokładnie te same ujęcia, dokładnie ten sam sposób narracji, nawet dokładnie ta sama
ścieżka dźwiękowa! Tyle, że wszystko o dwie klasy gorzej! Co mnie jeszcze powaliło? Film
zerznął wstęp z Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną 1 do 1. Przewijająca się z dołu plansza
tekstowa opowiada o wydarzeniach z filmu/ poprzedniego filmu o "grupce nieszczęsnych ludzi,
którzy podczas niewinnej podróży zostali napadnięci przez bandę kanibali" i do tego wmawiają
nam, że film jest oparty na faktach! To jest plagiat!!! Gdyby chociaż w przeciwieństwie do filmu
Hoopera był w jakiś sposób oparty na faktach, ale nie! Czy twórcy naprawdę myśleli, że uwierzą w
bajeczkę o mutantach kanibalach? Nie wiedziałem, że to powiem, ale jak dotąd to najgorszy
slasher jaki widziałem, a widziałem już ich trochę.